mardi 19 octobre 2010

Paryż stoi

...w korkach. Obrazki jak z za dawnych czasów w Polsce: kilometrowe kolejki do stacji benzynowych. Komsekwencje strajku Francuzów dla nas: brak miejsc w hotelach (bo odwołano wiele lotów), żadna taksówką nie chce nas zabrać pod lotnisko (bo boją się, że im paliwa zabraknie)... Ale nie traciliśmy nadziei i w końcu znaleźliśmy pokój hotelowy (dość daleko od lotniska) i taksówkę, która nas do niego dowiozła przeciskając się przez zakorkowaną w okolicach stacji paliw autostradę. A teraz idziemy zjeść kolację:)

Aucun commentaire:

Enregistrer un commentaire